Święty Feliks I, papież, jest znaną postacią w historii Kościoła, choć jego życie pozostaje nieco tajemnicze, głównie z powodu braku szczegółowych zapisów. Urodził się w Rzymie, a jego pontyfikat przypadał na początek III wieku, w okresie prześladowań chrześcijan za panowania cesarza Decjusza. Zginął męczeńską śmiercią, co czyni go jednym z wielu papieży, którzy zostali zabici z powodu swojej wiary.
Feliks I objął papieską stolicę w roku 269 i sprawował ją przez 14 lat. Jego pontyfikat przypadł na czasy, gdy Kościół katolicki był pod dużym naciskiem, a chrześcijanie byli prześladowani przez cesarzy rzymskich. Pomimo tych trudności Feliks potrafił utrzymać jedność wspólnoty chrześcijańskiej. Był również znany ze swojej troski o ubogich i potrzebujących. To on zainicjował tradycję wspierania w Rzymie więźniów oraz osób cierpiących na skutek prześladowań, co miało na celu pokazanie miłosierdzia Kościoła.
Warto również wspomnieć, że Feliks I był odpowiedzialny za upowszechnienie kultu świętych męczenników. W tym czasie, kiedy Kościół rósł w liczbę, a wielu chrześcijan oddało swoje życie za wiarę, papież Feliks zainicjował przechowywanie ciał męczenników w katakumbach rzymskich, co stało się istotnym elementem kultu świętych. Dzięki jego działaniom, katakumby stały się miejscem modlitwy i oddawania czci męczennikom.
Zginął w 274 roku, a jego męczeństwo, choć nie zostało dokładnie udokumentowane, było znane w tradycji kościelnej. Jego życie i działalność papieska pozostają inspiracją do dzisiaj, szczególnie w kontekście wiary w trudnych czasach prześladowań. Dziś wspomnienie św. Feliksa obchodzimy 21 listopada, jako wyraz szacunku dla jego oddania Bogu i Kościołowi. Jego imię i pontyfikat stały się symbolem odwagi, solidarności i miłosierdzia w obliczu trudności.
Kościół wspomina św. Feliksa jako papieża i męczennika, który przez całe życie kierował się miłością do bliźnich, w szczególności do tych najbardziej potrzebujących. Jego działalność w trudnych czasach przypomina nam, jak ważne jest wspieranie innych i trwanie w wierze, nawet w obliczu największych wyzwań.